12 powodów, dla których warto czytać książki.

W ramach środków otrzymanych z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa przez Zespół Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących zakupiono dla młodzieży i dorosłych książki przygodowe, obyczajowe, historyczne, sensacyjne, fantastykę, brakujące lektury, rozwijające umiejętności językowe oraz audiobooki. Pedagodzy, profesorowie, literaci – wszyscy trąbią: „Czytajcie!”, a odzew społeczeństwa brzmi: po co mamy to robić? Stan czytelnictwa w Polsce co roku bada Biblioteka Narodowa. Tegoroczny raport nie przyniósł zaskakujących informacji. Jest tak jak jest. Czyli źle. Aż 62 proc. Polaków powyżej 15. roku życia nie przeczytało w 2017 r. choćby jednej książki. Zaciekli przeciwnicy czytelnictwa nie wiedzą, co tracą. Istnieją poważne przesłanki do czytania.

Oto 12 powodów, dla których warto czytać książki.
1. Poszerzenie słownictwa. Czytając, obojętnie co by to było, czy specjalistyczne branżowe czasopisma, czy książki, czy nawet codzienne brukowce – poszerza się zasób słownictwa. Powód jest prosty, stykamy się z niezliczoną liczbą autorów. Każdy z nich ma swój własny styl pisania, odrębną wiedzę, inne podejście. Autorzy wręcz prześcigają się o lepsze sformułowania i błyskotliwsze określenia, a to skutkuje bogatą paletą słów, które, jako czytelnik, można wprowadzić do swojego języka.

2. Rozwój wyobraźni. Czytając skomplikowane, żywe opisy scen znajdujących się w książce, człowiek jest zmuszony do wyobrażania sobie tego, o czym pisze autor. Regularne czytanie rozwija wyobraźnię i sprawia, że łatwiej stworzyć w umyśle coraz bardziej abstrakcyjne obrazy. W konsekwencji łatwiej jest „zobaczyć” dany przedmiot lub sytuacje, jeszcze zanim powstanie.

3. Nauka myślenia. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Książki uczą myśleć, zmuszają mózg do aktywności, przez co powstają nowe wiązania neuronalne w mózgu. Czytając, z tygodnia na tydzień można zauważyć, że człowiek jest produktywniejszy, a aktywność myślowa przynosi coraz więcej korzyści.

4. Relaks i odprężenie. Nic tak nie koi skołatanych nerwów jak wieczór z dobrą książką i aromatyczną kawą. Kiedy czyta się troski dnia codziennego odchodzą w dal, przestaje się myśleć o pracy, finansach, problemach rodzinnych. To wszystko jest poza człowiekiem, gdyż wkracza się w świat, który stworzył dla czytelnika autor i w którym osobiste rozterki nie istnieją. Taki relaks ułatwia zasypianie i obniża poziom hormonów stresu.

5. Zasady pisowni. Kiedy się czyta, automatycznie zapamiętuje się sposób zapisu danych słów i zwrotów. Osoby, które regularnie czytają, nie mają problemów z ortografią, bo ich mózgi opatrzyły się z poprawnym zapisem i starają się go automatycznie odwzorować.

6. Lepsze wysławianie. Zasada ta sama jak przy rozwoju słownictwa lecz jednocześnie, słowa, które zapamiętuje się wprowadza się do swojego codziennego języka. Człowiek wysławia się logicznie, inteligentnie i w przyjemny dla uch sposób.

7. Podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Załóżmy, że pracujemy w sektorze informatycznym, technicznym, lub podobnym, wymagającym ciągłego doskonalenia się. Czytając książki związane tematycznie ze swoim zawodem, jesteśmy stale na bieżąco, podążamy z duchem rozwoju i nie obce żadne rynkowe nowinki. W takiej sytuacji jesteśmy na rynku pracy „towarem” cenniejszym, niż koledzy, posiadający takie samo wykształcenie, ale nie zgłębiającym swojej wiedzy na bieżąco.

8. Kreatywność. Książki dostarczają mnóstwo pomysłów. Można podpatrzyć coś u bohatera książki i wcielić w swoim życiu, można też, inspirując się lekturą, stworzyć własny, oryginalny pomysł. W świecie książki nie ma barier, jeśli oswoi się dobrze z tym światem, zrozumie się, że stać nas na pomysły równie dobre, jak naszych ulubionych bohaterów.

9. Oszczędność pieniędzy. Załóżmy, że musimy się czegoś nauczyć – do szkoły, do pracy, obojętnie. Mamy do wyboru dwie opcje: drogie szkolenie lub naukę na własną rękę, przy pomocy niezbędnej literatury. Co wybieramy? Oczywiście, niektórzy mogą stwierdzić, że nie wszystkiego można nauczyć się samemu z książki, zgoda, ale nie zmienia to faktu, że i tak ogrom wiedzy teoretycznej możesz posiąść na własną rękę, dzięki odpowiednio dobranym książkom bądź czasopismom. Czas poświęcony, właściwie taki sam, ale jaka oszczędność.

10. Podniesienie samooceny. Kiedy człowiek zostaje wciągnięty w dyskusję, temat rozmowy jest dobrze znany – czytaliśmy o nim ostatnio. Jak się czujemy w tej dyskusji? Dobrze. Rozmówcy nie są w stanie nas niczym zaskoczyć i nie ma się co obawiać, że wyjdziemy na ignorantów. Znamy temat, czujemy się swobodnie, nasze poczucie własnej wartości wzrasta, jesteśmy docenieni w grupie. Być może to my inicjujemy rozmowę, błyszczymy elokwencją i znajomością pewnych tematów. Na pewno istnieje dziedzina, w której to inni mogą się uczyć od nas, a dzięki czytaniu, takich dziedzin może być więcej.

11. Kształtowanie charakteru. Młodzież czytając książki obyczajowe, psychologiczne itp. uczy się kształtować charakter, rozróżniać pozytywne i negatywne zachowania. Perypetie książkowych bohaterów niejednokrotnie bardzo dobrze odzwierciedlają nasze codzienne życie. Pokazują jakie konsekwencje mają poszczególne życiowe wybory i co w społeczeństwie jest akceptowane a co negowane. Nawet dorosły czytelnik może wynieść wiele z takich z pozoru prostych historii. Życie zaskakuje nas każdego dnia, w pewnym sensie przez te wszystkie lata piszemy swoją własną książkę i my, jako jej główni bohaterowie, zmagamy się z codziennością tak samo jak ci fikcyjni. Czasami znajomość ich życia może pomóc nam we własnym.

12. Poprawa pamięci. Czytając i wyobrażając sobie poszczególne sceny tworzymy nowe ścieżki neuronalne i tym samym wpływamy na rozwój swojego mózgu. Owocuje to poprawą pamięci, zwiększeniem zdolności koncentracji, łatwością kojarzenia faktów i analizowania. Jednym słowem regularne czytanie sprawia, że z dnia na dzień stajemy się inteligentniejszymi i efektywniejszymi. Badania w PNAS (Amerykańskie czasopismo naukowe) ukazały, że prawdopodobieństwo zdiagnozowania choroby Alzheimera wśród regularnie czytających ludzi, jest dwa i pół razy mniejsze. Nie znaczy to jednak, że czytając zapobiegniemy chorobie. Niemniej jednak, istnieje korelacja między działaniami intelektualnymi, jak oddawanie się lekturze, która ma istotny wpływ na szare komórki, a uchronieniu się przed chorobą Alzheimera.
Nieczytanie sprawia też, że cierpią nasze relacje społeczne. Nie ufamy sobie, nie rozumiemy się. Beletrystyka kiedyś kształtowała uczucia wyższe, pokazywała motywy, wahania i tak dalej. Słabo to wynika z gier komputerowych czy przekazu telewizyjnego. Nie potrafimy odczuwać, współczuć. Niezrozumienie drugiego człowieka powoduje brak zaufania. To nie tak, że nowe media są złe. Dzięki internetowi i telewizji dzisiejsze społeczeństwo ma świetnie rozwinięte myślenie obrazowe, konkretne, nasze umysły chłoną mnóstwo informacji z różnych źródeł. Ale bez książek nie potrafimy tego wszystkiego mądrze analizować. Nowe media nie pozwalają powiązać tych wszystkich informacji. Nie umiemy interpretować. To jest związane z brakiem umiejętności myślenia abstrakcyjnego. Do tego potrzebne są książki, które wykształcają wiele cech i wartości moralnych. Media internetowe dają gotowe informacje, ale w ich gąszczu trudno samodzielnie poruszać się między wartościowym tekstem a treścią „śmieciową”.
Jest więc wiele powodów, by sięgnąć po książkę. Sięgajmy po nią sami i zachęcajmy do czytania naszych bliskich.